Pień płucny

W czsie mojego zawału serca został zniszczony pień serca czy jest to to samo co pień płucny? Zostałam zakwalifikowana pilnie do pomostowania. Operację kardiochirurdzy mogli wykonać dopiero po 6 -ciu dniach ze w zględu na bardzo niedobre parametry Czy nierozpoznany zawał, trwający od godz. 3.30 rano i przewiezienie mnie do dyżurujacego szpitala na oddz. wewnętrzny, oddalonego 12 km od moje domu, dokąd przewiozło mnie pogotowie a ponowne przewieżienie mnie po północy do Kliniki Kardiologicznej, miał bezpośredni wpływ na zniszczenie pnia serca i stanu wysoce krytycznego lewej i prawej komory serca? Wskazuje się, że pierwsze minuty, pierwsze godziny po zawale są decydujące. Ja wiedziałam ,że to jest zawał serca jak i moi bliscy( typowe objawy, straszliwy , rozwalający ból pod mostkiem promieniujący na całą klatkę piersiową, bladość i zimny pot) tylko lekarze go nierozpoznali. Dopiero złe coraz gorsze wyniki krwi spowodowały przewiezienie mnie na "syrenie' na Kardiologię, oddalonej zaledwie 1,5 km od mojego domu. W tedy już wszystko nabrało tempa. Wszysto było "CITO"! ~Jadwiga

Mając na myśli pień serca, chodziło zapewne o pień lewej tętnicy wieńcowej, ponieważ jej istotne zwężenie jest wskazaniem do pomostowania aortalno-wieńcowego. Generalnie ważne są pierwsze minuty, godziny zawału. Trudno jest mi to ocenić, ponieważ nie znam szczegółów. Przy zwężeniu pnia LTW rutynowo wykonuje się operację. ~medisa.pl