Małopłytkowość

W czasie ciąży dowiedziałom sie, że jestem chora. Jutro idę na badania i zastanawiam się ile tym razem mam płytek. Na nogach pojawiły mi się czerwone i fioletowe plamki, a także siniaki jak tylko gdzieś się dotknę. Martwię się, bo nie wiem nic o tej chorobie. Jak ją się leczy? Martwię się bo chciałabym zobaczyc jak moja córeczka stawia kroki, jak mówi...Po prostu chciabym ją wychowywać. Kiedy męża nie ma w domu albo śpi ja płaczę. W życiu spotkało mnie już wiele nieprzyjemnych rzeczy i teraz kiedy być szczęśliw to mnie spotyka. Boję się i nie wiem co mam robić. Nie chcę iść do szpitala, bo nie chcę zostawić córki. Nawet teraz jak piszę to płaczę. Jak tę chorobę się leczy? Pomóżcie mi! Pocieszcie! Błabam! Nie wiem jak mam dalej żyć, co ja mam robić? ~Basia K.

Dobrze cię rozumiem w mojej rodzinie na małopłytkowość choruje moja7-letnia siostra.Zaczęło się gdy miała ok.1.5roku badali ją rurzni lekarze byla nawed poddawana sterydoterapi płytki początkowo wzrosły i był spokój na 4 lata .Niestety w chwili obecnej raz na tydzień musi dostać lek płytki raz rosną a innym razem spadają. Od pewnego czasu dostaje lek na bazie chem i wjadomo jakie są tego efekty,wypadanie włosów itp.Moja mama jest kłęmbkiem nerwów wszyscy bardzo chcielibyśmy żeby ta choroba ustąpiła! CHCIAŁABYM JAKOŚ POMóC SIOSTRZE ALE NIE BARDZO WIEM JAK DLATEGO chcem się jak najwięcej o tej chorobie dowiedzieć.Jedyne co moge ci poradzić to niepanikować i stawić temu czoła. No i na pewno musisz udać się do lekarza zrobić dodatkowe badania może wcale ni będzie tak zle POWODZENIA!!!! ~EWA

Sposób na małopłytkowość? Zapraszam do spróbowania!
Witam serdecznie. Mam do zaproponowania Coś dla tych, którzy zmagają się z tą chorobą i nie mają nic do stracenia i chcą spróbować czegoś co nie zaszkodzi a pomóc może...
- myślę tu głównie o tych co nie chcą splenektomii i o tym jak to wszystko z tymi płytkami jest zagmatwane bo nie wieadomo skąd to się z reguły bierze i nikt nie wie co jest grane.
- idźcie do lekarza rodzinnego i musicie wydębić 2 antybiotyki (nie będzie łatwo to wydębić bo to na receptę): amoksycylinę i metronidazol. To antybiotyki na różne bakterie gram ujemne czy dodatnie, gronkowce i paciorkowce itd, które żyją sobie w przewodzie pokarmowym
- dalej bierzecie antybiotyki przez min. 14 dni amoksycylina 1000mg rano i wieczór + metronidazol 500mg rano i wieczór i tyle, uwaga! pamiętajcie o zmiejszeniu wydzielania kwasu żołądkowego polecam IPP40 oraz np. gasec albo enterol na jelita, pamiętajcie o jogurtach itd. Najlepiej brać antybiotyki na niezniszczony żołądek lekami. I tyle.
- potem sprawdźcie swoje płytki
- jeżeli komuś to pomoże na dłużej to w ramach miłego gestu możecie mi wysłać butelkę dobrej wódeczki, winka albo jakiegoś innego wynalazku:) (adres podam przez mail)
Dziękuję za uwagę. Pozdrawiam przede wszystkim pacjentów w ich zmaganiu się z tym trudnym tematem, hematologów i wszystkich "wielkich" lekarzy w koło. ~kazimierz

» Wszystkie komentarze Małopłytkowość