Leczenie zimnem (zimnolecznictwo) polega na obniżaniu temperatury ciała. Zabiegi z wykorzystaniem niskich temperatur można podzielić na miejscowe i ogólne. Zabiegi miejscowe obniżają temperaturę skóry i tkanek głębiej położonych, a w zabiegach ogólnych oziębieniu ulega cały organizm.
Niskie temperatury wykorzystuje się również w zabiegach kriochirurgicznych, polegają one na kontrolowanym zamrażaniu, aż do nieodwracalnego uszkodzenia patologicznie zmienionych tkanek. Zabiegi te znajdują zastosowanie w dermatologii, chirurgii, okulistyce, laryngologii i ginekologii. Mogą one być wykorzystywane bez względu na wiek oraz współistniejące choroby.
Długotrwałe oziębienie miejscowe skutkuje niedokrwieniem odcinków obwodowych i obniżenie ogólnej ciepłoty ciała oraz zmiany we krwi (zwiększenie leukocytozy i poziomu cukru). Oziębienie dużej powierzchni ciała prowadzi do ogólnych zmian w ustroju. Polegają one na obwodowym zwężeniu naczyń z jednoczesnym zastojem krwi, niedotlenieniu tkanek, ogólnym obniżeniu leukocytów we krwi i na spadku poziomu tlenu we krwi.
Powyższe reakcje są najsilniej wyrażane o obrębie nóg i rąk, a najsłabiej w skórze głowy. Przykładem może być to, iż w temperaturze 4 st. C utrata ciepła poprzez głowę wynosi aż 40% całkowitej ilości ciepła powstającej w organizmie. Być może jest to mechanizm ochraniający mózg przed przegrzaniem. Z tego względu nie należy stosować intensywnych zabiegów ciepłych jak i zimnych w okolicach głowy.
W pierwszej fazie działania zimna na organizm dochodzi do zwiększenia ciśnienia we krwi, następuje wzmożone napięcie mięśni oraz zmniejszenie przewodnictwa nerwowego. Po chwili jednak następuje faza druga w której następuje rozszerzenie naczyń krwionośnych, skóra nabiera różowego koloru z powodu zwiększonego ukrwienia, a mięśnie ulegają rozkurczowi. Zabiegi zimne maja wpływ przeważnie przeciwbólowy, przeciwzapalny i przeciwobrzękowy.