Czerniak złośliwy
Czerniak złośliwy to najczęstszy nowotwór oka u dorosłych. Wywodzi się z komórek barwnikowych wytwarzających i zawierających melatoninę (melanocytów) lub komórek znamienia. Powstaje tam, gdzie jest ich najwięcej (tęczówka, ciało rzęskowe, naczyniówka).
Ryzyko zachorowania wzrasta głównie u osób dorosłych. Często ta choroba mogła występować u nich w rodzinie. Dodatkowe czynniki to: wrodzone znamiona barwnikowe, jasna karnacja skóry, znamiona dysplastyczne, narażenie (w dzieciństwie) na poparzenia słoneczne, występowanie czerniaka w przeszłości.
Objawy czerniaka złośliwego
Czerniak złośliwy przez długi czas nie daje żadnych objawów. Dopiero po czasie pojawiają się ubytki pola widzenia i ostrości wzroku.
Powikłania po czerniaku są różne. Należą do nich: odwarstwienie siatkówki, jaskra wtórna oraz przerzuty naczyniami krwionośnymi do kości, mózgu, płuc i wątroby.
Diagnostyka i leczenie czerniaka złośliwego
Diagnozę czerniaka złośliwego stwierdza się za pomocą badań: podstawowego okulistycznego, tomografii komputerowej, USG gałki ocznej, rezonansu magnetycznego, badania histopatologicznego, biopsji wewnątrzgałkowej, oceny dna oka i angiografii.
Leczenie czerniaka złośliwego przebiega w specjalistycznych klinikach. Przy małym czerniaku naczyniówki stosuje się fotokoagulację laserową i radioterapię. W przypadku większych guzów konieczne jest usunięcie gałki ocznej oraz chemioterapia. Rokowanie zależy od wielkości guza, jego budowy oraz stanu układu odpornościowego chorego. Konieczna jest również wieloletnia obserwacja pacjenta.
Monika K
Mam pytanie miesiac temu moja 85 letnia babcia miała usunięta gałke oczną dzisiaj odebraliśmy wynik histopatologiczny i okazałao sie ze babcia ma czerniaka złośliwego co prawda gałka oczna została juz usunięta ale mam pytanie czy w tym wieku poddaje sie jeszcze ludzi chemioterapi i jakie moga byc rokowania ? czy długo mozna zyc z ta choroba ? i czy powinniśmy powiedziec babci o tej chorobie bo narazie to jest temat tabu w naszej rodzinie jak mamy dalej postępowac i co robic? ~inia
DO INIA!!!
Moja babcia (też miała 85 lat) również chorowała na nowotwór-rozsiany). U niej chemioterapia była zbyt ryzykowna, poza tym trzeba było przeprowadzić biopsję, a lekarze nie dawali szans na przeżycie po zabiegu. Babcia miała dwa udary mózgu, prawdopodobnie reumatyzm. Chorowała... właściwie nie wiadomo ile. Ze świadomością choroby przeżyła rok. Była zawsze pogodną osobą, nei bała się śmierci, głęboko wierzyłą w Boga, więc nie płakała. Miałą czasem trudne chwile, ale bardziej martwiła się o to, że musi zostawić rodzinę. Nie znała wszystkich szczegółów, lekarz stwierdził, że nie ma sensu jej denerwować. Pod koniec trafiłą do hospicjum, naprawdę cierpiała, miałą odleżyny, traciła świadomość, był chwile, ze nas nie poznawała, ale też i takie, gdy czasy z młodości mieszały jej się z teraźniejszością (było to spowodowane prawdopodobnie tym, ze rak zaatakował mózg). Jej stan pogarszał się, pamiętam jak lekarka powiedziała, ze zostaniejej miesiąc. To był grudzień. Następnego dnia po rozmowie z lekarką zmarła. Moja babcia wiedziała, bo była silna. To, czy wy powiecie swojej babci zależy od jej charakteru. Czy zniesie to, czy będzie potrafiła z tą świadomością żyć. Nie wiem jak jest w przypadku raka oka, ale moja przez ten rok czuła się w miarę dobrze. Miała gorsze momenty, ale poza tym, radziła sobie świetnie. Trzymam kciuki za was i mam nadzieję, ze wszystko się uda. ~Ola
Chyba nie chodzi o ta chemioterapię: http://www.faceci.com.pl/r_rak_metody_konwencjonalne.html ??? ~Dociekliwy